wtorek, 2 marca 2010

Nie samym dzierganiem człowiek żyje

Dzisiejszego ranka znów roznosił się po całym domu zapach pieczonego chleba. Takie zapachy towarzyszą nam już od kilku lat. Nigdy nie przypuszczałam, że pieczenie chleba będzie mi sprawiało taką przyjemność, a zaczęłam piec “z potrzeby” -  tu, gdzie mieszkamy nie ma dobrego pieczywa. Początki nie były łatwe, zamiast pięknego, rumianego chleba wychodziły mi placki, góry skaliste itp., ale musiało się w końcu udać, nie wolno się poddawać. A wszystko zaczęło się dzięki Mniammniam i Chleb - moja domowa piekarnia i cały czas to trwa i dzięki temu tak wspaniale teraz u mnie pachnie. Dziś upiekłam “Razowiec na zakwasie”. Zaczyn zrobiłam wczoraj, po upieczeniu całej serii zdrowych bułeczek. IMG_3149

Tak więc wczoraj pachniało bułeczkami, zakwasem i zaczynem, z którego potem wyrobiłam ciasto, przez noc pięknie wyrosło, a teraz bochenki tak wyglądają, a właściwie to trochę inaczej, bo już spróbowaliśmy.

IMG_3162

2 komentarze:

  1. Apetyczny widok!
    Mnie pieczenie tak wciągnęło, że teraz nie jemy innego chleba. Bo po prawdziwym razowcu już nic nie smakuje tak samo:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Noelka79 dzieki za komentarz - wypisz wymaluj to tak jak u nas. Kilka razy zdarzylo sie nam kupic chleb i juz po pierwszym gryzie slychac bylo "po co to kupilismy". Udanych chlebkow zycze

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę na moim blogu i zapraszam ponownie