niedziela, 17 czerwca 2012

Lubię robić serwety na drutach



Latem jakoś mniej dziergam. Skrzętnie zbieram wzory na jesienne i zimowe wieczory. Nie da się jednak nic nie robić. Mania serwetkowa znów wróciła. Jedna zrobiona, tydzień czekała przyszpilona, dwie następne w trakcie.


Serwetę zaczęłam robić dość dawno i zmuszona była do leżakowania. Robiłam na drutach drewnianych KP z łączoną żyłką i w czasie przesuwania oczek złamał mi się drut tuż koło łączenia i oczka się posypały. Awaria nastąpiła w tej jakby gładkiej części, w połowie. Nie miałam ochoty łapać oczek, odłożyłam na tzw. lepsze czasy, które właśnie nadeszły.  Oczka udało się w miarę bezboleśnie złapać, praca szła bardzo dobrze i nie przydały się linie ratunkowe, które tym razm co jakiś czas robiłam. Wzór pochodzi z Robótki Ręczne, marzec 1995 r.
10 dag nici 100g/560m, druty 3mm. Średnica serwety 70 cm. Kolor śnieżnobiały.




Pogoda sprzyja dzierganiu w ogrodzie i na tarasie, gdzie kwitną właśnie pnące róże i pięknie pachną. Już drugi rok tak fajnie nam umilają dni.



Pozdrawiam wszystkich serdecznie i ładnej pogody Wam życzę.