wtorek, 26 sierpnia 2014

Pepitkomania

Czasami jest tak, że któryś wzór przyczepi się do nas. Tak było z kółeczkowym (i jeszcze jest). A teraz kolejny wzór mną zawładnął, co wezmę kłębek włóczki do ręki to pepitka, pepitka... i szukam odmian wzoru.
Po mężowskim szaliku, który pokazałam tutaj wydziergałam takie coś










Włóczka Drops 100% Pure Alpaca, druty czapka 2.75 i 3mm, szalik "rurka" 3.5mm










Kwiatkowa odmiana pepitki.

















Serdecznie wszystkich pozdrawiam i idę dalej pepitkować.


22 komentarze:

  1. Majstersztyk jak zawsze i jak starannie zrobione!!!
    Bardzo mi się podobają są takie oryginalne i niepowtarzalne inne od wszystkich po prostu super!
    Podziwiam mila

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie Ci to wyszło. Jak ja bym się wzięła za taki wzór, zapewne wszystko było by pomarszczone. U u Ciebie takie gładziutkie.
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Z żakardem nie jest tak trudno, po prostu trzeba spróbować i trochę potrenować. U mnie też nie jest idealnie.

      Usuń
  3. Śliczny komplet. Wzór pepitki lub "kurzej stopki" jak inni nazywają ten rodzaj kratki, uwielbiam, ale brak mi cierpliwości aby robić wzory wrabiane, a może nie tyle cierpliwości co właśnie wychodzi mi albo pomarszczony albo dziury. U ciebie wszystko śliczne i równiutkie :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie. Trochę wprawy trzeba mieć i dziurek i marszczonego nie będzie. Kiedyś może spróbujesz.

      Usuń
  4. Wcale się nie dziwię, że tak Cię "zapepitkowało", bo ślicznie to wygląda i w dodatku, jak to u Ciebie, dobór kolorów, włóczki i wykonanie jest takie doskonałe, że nic tylko oglądać, podziwiać i uczyć się od Mistrzyni :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie dziękuję za miłe słowa. Wylałaś miód na moje serce. Coś z niedoskonałości zawsze się trafi. Zawsze, gdy coś zrobię to mówię, "no mogłaś zrobić to lepiej".

      Usuń
  5. Cudownie wyglądają Twoje udziergi Antosiu. Aż chciałoby się takie mieć.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pepitkowo cudnie sie prezentuje, podziwiam cierpliwość - dla mnie takie łączenie nitek to ...wrrr.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pieknie dziękuję.
      Każdy ma jakieś swoje ulubione techniki, ale od czasu do czasu próbuje nowych. Może kiedyś spróbujesz i powiesz, no nie jest to takie trudne z tymi nitkami.

      Usuń
  7. wydziergałaś to obustronnie??? no no Mistrzunio jesteś co tu dużo gadać ;) :) dałabyś troszkę tej cierpliwości i chęci nie bądź taka podziel się z koleżanką :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie, nie obustronnie, ale na okrągło zrobiłam szalik. Obustronna metoda jeszcze przede mną, chociaż już treningów było sporo i kiedyś może wreszcie się odważę.

      Usuń
  8. Bardzo mi sie podobaja wzory w pepitke, musze kiedys sprobowac! :)
    Pozdrawiam, Ola

    OdpowiedzUsuń
  9. No pewnie, jak się podoba to trzeba spróbować.
    Dziękuję za wizytę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pepitkuj, bo zaiste miło papatrzeć!

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękna pepitka:) i komplet śliczności:) Dziękuję za odwiedziny:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudowny komplet :-) Piękne kolory.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Piekny komplet, cudownie to wyglada,gratuluje talenu,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę na moim blogu i zapraszam ponownie