środa, 19 stycznia 2011

Kolory, kolory...

Moje kochane koleżanki blogowiczki, serdecznie Wam dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze miłe. Fajnie jest z Wami.

Od początku roku jeszcze nic konkretnego nie wydziergałam  tylko same próbki. No bo kolory za mną chodzą. Przekopywałam więc swoje archiwum i co raz to nową próbkę robiłam. Już prawie byłam zdecydowana na taką kamizelkę (czerwona), zdobyłam potrzebne informacje, ale okazało się, że włóczki kolorystycznie to mam, ale każda innej grubości, no i trzeba ciąć  te nitki i potem przeciągać... Nie chcę narazie kupować włóczki, bo trzeba wykorzystywać zapasy, prawda?
Zdjęcie pochodzi z książki "Dazzling knits" Patricia Werner
No to poszłam w kierunku żakardów. Lubię je robić, ale tylko z prawej strony, lewa strona to po prostu mordęga. Tak więc na okrągło, co bardzo lubię, ale wymyśliłam sobie, że to będzie rozpinane wdzianko. Przekopywanie internetu przyniosło mi wiele nowego. Po tylu latach dziergania dowiedziałam się, że dzierga się na okrągło, aż do samej góry i to nie tylko żakardowe, ale inne również,  spuszcza się na pachy, dekolt, a potem ciach... przecina się odpowiednio zabezpieczony przód i pachy i dekolt. Na podstawie tej kamizelki robiłam to internetowe "dochodzenie". Kiedyś ją zrobię...
Zdjęcie pochodzi Interweave Knits i na ravelry też jest.
 Oglądałam video, gdzie pani pokazała swoje żakardowe dzieło, wszyscy się zachwycali, bo naprawdę było to COŚ wyjątkowego, a naraz wzięła nożyczki i ciach, a wkoło jęk...
Po tych wszystkich oględzinach różnych poradników zdecydowałam się, że spróbuję takie rozcinane wdzianko zrobić. Przód będzie przecięty pomiędzy tymi dwoma białymi pionowymi paskami.
Nie wiem, czy mi coś z tego dżinsowego wdzianka w kwiatki wyjdzie, ale chcę spróbować. 

28 komentarzy:

  1. Odważna jesteś z tym ciachaniem :-) Masz gdzieś link do filmiku, który pokazuje to destrukcyjne na pozór działanie? Chętnie obejrzałabym sobie. Czekam na Twoje wdzianko w efekcie końcowym.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gazela, nie zachowalam linku do video, o ktorym wspominam. Zachowalam linki, ktore moga byc przydatne w dalszej pracy nad wdziankiem.

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawe... ciach i co dalej ? czekam na kolejne wpisy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie zobaczę coś technicznie nowego i bardzo podoba mi się dżinsowo biała kombinacja
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolory jak najbardziej, bo za oknem buro, szaro i ponuro. Kolorowe ciuszki nastrój poprawiają.
    Ładnie Ci wychodzi ten wzór. Ciekawa jestem co wyjdzie z tego ciach? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę , ze wszyscy ogromnie zaintrygowani co z tego wyniknie . Ja też czekam .

    OdpowiedzUsuń
  7. ładnie wychodzi...a z tym ciachaniem...chętnie bym to zobaczyła..pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapowiada się interesująco,ciekawa jestem efektu końcowego.
    Od pewnego czasu też "chodzą za mną" żakardy i tak powoli dojrzewam do zrobienie sweterka,zwłaszcza,że znowu modne...

    OdpowiedzUsuń
  9. jak to ciach, a co potem??? szybko rób i pokazuj bo jestem ogromnie ciekawa

    OdpowiedzUsuń
  10. Ładny wzorek i połączenie kolorystyczne.
    I będzie cięcie?
    Mnie by przy cięciu ręka odmówiła posłuszeństwa.

    OdpowiedzUsuń
  11. Też znam ten sposob, ale do tej pory nie próbowałam. Ostatnio żakardy robiłam z 15 lat temu. Czas na odświeżenie wiadomości i umiejętności.

    OdpowiedzUsuń
  12. Antosia-ambitne przedsięwzięcie. Oj w tamtym roku analizowałam żakardy, techniki żakardowe, sposoby robienia itd. Widziałam te przecinane swetry, ale czy bym się sama poważyła - nie wiem? Cała zagadka polega na tym, że trzeba mieć gwarancję, że te nitki chociaż zeszyte na maszynie wzdłuż cięcia, jednak się nie rozsnują. Z wielką ciekawością czekam na Twoje eksperymenty.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja takich technik jeszcze nie próbowałam, u mnie na razie kilka robótek też jest rozpoczętych i żadnej zakończonej. O takim przycinaniu dzianiny czytałam też w ksiązce poradnikowej o robótkach na drutach, tam było to podane jako sposób na zmniejszenie np. zbyt szerokiego swetra.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Czyli mamy drucianą rewolucję!
    Oczywiście jestem ogromnie zainteresowana co z tego wyjdzie. Wiesz, w pierwszej chwili może nawet być ekstra, ale po dziesiątym praniu? Z drugiej strony jak nie spróbujesz - nie będziesz wiedziała!
    Antosiu - proszę - pstrykaj zdjęć ile wlezie!

    OdpowiedzUsuń
  15. Podziwiam Cię za odwagę, ja bym chyba się bała, pozdrawiam i czekam na dalsze relacje

    OdpowiedzUsuń
  16. Zaintrygowałaś mnie i to bardzo , więc z niecierpliwością będę czekała na efekt końcowy, ale z tego co widzę to będzie to naprawdę coś wyjątkowego.

    OdpowiedzUsuń
  17. Antosiu ,piekne bedzie to cos w kwiatki a co do ciachania to podziwiam za odwage ,widzialam juz tez taki filmik o rozcinaniu dzianiny na granstudio ,tylko ze to bylo rozciecie przodu pod wszycie zamka i nawet fajnie to wyszlo, wiec trzymam mocno kciuki za Twoje ciachanie;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Swietny plan. Juz sie nie moge doczekac efektu. Pewnie ze trzeba probowac nowych rzeczy ja to ciagle sie czegos nowego ucze. Bede sledzic z zaciekawieniem. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Antosiu, zapraszam po wyróżnienie.

    OdpowiedzUsuń
  20. I ja z ciekawością czekam na wynik końcowy :)
    Pozdrawiam
    Ewa P

    OdpowiedzUsuń
  21. Dziekuje wszystkim za slowa otuchy, przydaja sie bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  22. Kolorki pięknie,wzorek prześliczny a cięcie ...
    będzie prześliczne wdzianko.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja bym na początek pocięła czyjś sweter i zrobiła z niego wdzianko (chyba najlepiej jakiś duży męski wziąć na pierwszy raz?)

    OdpowiedzUsuń
  24. Kibicuję Ci z całej siły! Mimo wszystko!

    OdpowiedzUsuń
  25. W tej technice bardzo ważna jest włóczka. W zasadzie tylko wełna, gdyż się zczepia i uniemożliwia sprucie. Zabezpieczać można też szydełkiem. Polecam relację Brooklyn Tweed'a na ten temat.
    Wiem na czym to polega, ale nerwów do tej pory nie miałam. Czekam z niecierpliwością na efekt!
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  26. Zapraszam po wyróżnienie.Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Antosiu, z podziwem dla Twoich prac również zapraszam po wyróżnienie:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Zapraszam po wyróżnienie: http://kasiulkoweprace.blogspot.com/2011/01/chusta-od-beti-i-pierwsze-wyroznienie.html

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę na moim blogu i zapraszam ponownie