Serdecznie dziękuję za podbudowujące komentarze dotyczące dziecinnych ciuszków. Jest to wdzięczna robota i pewnie jeszcze coś będzie dzierganie z tej serii.
W oczekiwaniu na dostawę włóczki musiałam zająć sobie czymś ręce. Uruchomiłam bardzo stare zapasy, chyba 4-letnia Sonata poszła w ruch wreszcie, bo już kilka razy były do niej przymiarki, rozpoczęte projekty i za każdym razem kończyło się pruciem. Nie jestem do końca przekonana czy na tę sukienkę jest ona odpowiednia. Chciałam aby była zwiewniejsza. Tak więc może następnym razem lepiej dopasuję włóczkę do projektu. I chyba nie będzie to biała.
Wzór pochodzi z Vereny
Trochę zmodyfikowałam, bo spódniczkę robiłam na okrągło, potem po spuszczeniu na pachy każdą część oddzielnie. Ramiona połączone metodą zakończenia 3-ma drutami. Rękawki bufki przyrobione od góry. Robiłam na drutach 3.75mm